Parafia pw. Przenajświętszej Trójcy
w Wilamowicach
Sanktuarium Świętego
Arcybiskupa Józefa Bilczewskiego
Sanktuarium Świętego Arcybiskupa Józefa Bilczewskiego

Odszedł Wielki Czciciel św. Józefa Bilczewskiego

Dodano

W czwartek 16 stycznia 2025 roku o godz. 20.20 zmarł ksiądz kanonik Eugeniusz Nycz, nasz Rodak. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w poniedziałek 20 stycznia w Porąbce, gdzie ksiądz Eugeniusz przez 29 lat sprawował posługę proboszcza parafii. Natomiast uroczystości w naszej parafii – rodzinnej parafii księdza Eugeniusza – rozpoczęły się we wtorek 21 stycznia.

O godzinie 9.30 nastąpiło wprowadzenie trumny z ciałem Księdza do naszego Sanktuarium. Ksiądz proboszcz Stanisław Morawa rozpoczął modlitwy przy trumnie Zmarłego. Następnie podczas Koronki do Bożego Miłosierdzia oraz Modlitwy Różańcowej polecaliśmy Panu Bogu duszę śp. księdza Eugeniusza.

Kolega rocznikowy księdza Eugeniusza, ksiądz Władysław Zązel, w gwarze góralskiej wspominał księdza Eugeniusza z czasów seminaryjnych oraz wczesnych lat duszpasterskich.

Następnie w imieniu parafian pan Bogusław Gąszcz, żegnając Zmarłego, przywołał mnóstwo wspomnień związanych z bardzo ciekawym, radosnym a jednocześnie bardzo pracowitym życiem naszego Rodaka, przebiegającym w trudnych dla Kościoła w Polsce czasach.

Również pani Justyna Majerska-Sznajder, dyrektor Muzeum w Wilamowicach, przypomniała ciekawostki z życia księdza Eugeniusza, związane z naszą tradycją i językiem, podkreślając wielki kult naszego Rodaka dla św. Józefa Bilczewskiego. To właśnie ksiądz Eugeniusz założył pierwsze muzeum poświęcone naszemu Świętemu Rodakowi, które można zwiedzać w kawiarence parafialnej. Także ksiądz Sławomir Rozner w ciepłych słowach wspomniał i pożegnał śp. księdza Eugeniusza. Testament zmarłego Kapłana odczytał członek Zespołu Regionalnego „Wilamowice”, pan Piotr Puszczewicz. Jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św. odczytane zostały wszystkie zamówione intencje za duszę śp. Zmarłego.

O godzinie 11.00 rozpoczęła się uroczysta Msza św. pogrzebowa. Wprowadzono sztandary poszczególnych organizacji, działających w Wilamowicach oraz sztandar szkoły, przybyły również poczty sztandarowe z innych parafii. Mszy św. przewodniczył przybyły na tę okazję ksiądz Kardynał Kazimierz Nycz w asyście biskupów: naszego Biskupa Ordynariusza Romana Pindla i kolegi rocznikowego śp. księdza Eugeniusza, Arcybiskupa Juliusza Janusza oraz bardzo licznie przybyłych kapłanów – kolegów rocznikowych Zmarłego oraz księży z naszej i innych diecezji.

Kardynał  Nycz na początku liturgii przypomniał, że sprawowana Msza św. pogrzebowa jest jednocześnie Mszą św. dziękczynną za długie i piękne kapłaństwo księdza Eugeniusza. W skrócie przypomniał drogę kapłańską Zmarłego, która wiodła przez parafie w Rabce, w Nowej Hucie-Mistrzejowicach, Krakowie-Piaskach, w Trzebini, w Lgocie, a potem w Porąbce, aż do powrotu do  ukochanej wilamowskiej parafii.

Uroczyste kazanie wygłosił ksiądz Kazimierz Mynarski, długoletni przyjaciel księdza Eugeniusza. Ksiądz Mynarski przedstawił życie, posługę kapłańską,  osiągnięcia swego przyjaciela i brata w kapłaństwie. Wyliczył dzieła, które udało mu się zrealizować mimo trudnych lat komunizmu. Pełniąc te wszystkie dzieła  materialne ksiądz Eugeniusz nigdy nie zapomniał, że jest przede wszystkim duszpasterzem gotowym służyć pomocą wiernym, zarówno osobiście, w konfesjonale, jak również prowadząc telefon zaufania. Zwrócił uwagę, że wilamowska ziemia była ukochanym miejscem Zmarłego.  Tę ziemię kochał i w niej postanowił spocząć.

Mszę świętą ubogacił nasz chór parafialny pod dyrekcją pani Anny.  Na zakończenie, ksiądz proboszcz Stanisław Morawa wspominając śp. księdza Eugeniusza, podkreślił, że często bywał u nas w swojej rodzinnej parafii. Kiedyś, spotykając się z naszym chórem parafialnym, ksiądz Eugeniusz prosił o zaśpiewanie na jego pogrzebie pieśni „Jam jest chleb życia”, która należała do jego ulubionych, a która niewątpliwie była wyrazem jego głębokiej wiary i zaufania Bogu, po czym chór parafialny wykonał tą pieśń.

Po Mszy św. członkowie Zespołu „Wilamowice” wyprowadzili z kościoła trumnę z ciałem Zmarłego. Uformował się kondukt pogrzebowy i przy wtórze naszej orkiestry pod dyrekcją pana Mariusza odprowadziliśmy  księdza Eugeniusza na  cmentarz, gdzie spoczął w rodzinnym grobie.   Dobry Jezu a nasz Panie daj Mu wieczne spoczywanie!                                                                                                 KN

KLIKNIJ W MENU - WITAMY